Autor Wiadomość
Lisa
PostWysłany: Śro 8:08, 11 Paź 2006    Temat postu:

nie no...spox
Melanie
PostWysłany: Pon 18:07, 09 Paź 2006    Temat postu:

super
Jennifer
PostWysłany: Nie 20:14, 08 Paź 2006    Temat postu:

Nie wiem czego wy chcecie od tego opowiadania . Nie lubię horrorów ale to mi się wyjątkowo podobało .
LOL
PostWysłany: Sob 20:01, 07 Paź 2006    Temat postu:

Zgadzam sie z Melody i z Kamilą
Kamila
PostWysłany: Czw 22:20, 05 Paź 2006    Temat postu:

Nie podba mi się..
Nudne...
Melody
PostWysłany: Czw 18:45, 05 Paź 2006    Temat postu:

Moje zdanie znasz. Poprawiłam Ci błędy. Mnie się raczej średnio podoba.
sken
PostWysłany: Czw 17:59, 05 Paź 2006    Temat postu:

Świetne opowiadanie ! NApisz coś jeszcze !A drobne błędy się każdemu przytrafią!
Kinga
PostWysłany: Czw 14:50, 05 Paź 2006    Temat postu: Duch Aiko (jednoczęściowe)

Była dziewczyna o imieniu Daria. Miała 16 lat. Jej rodzice się rozstawali. Pewnego razu umówili sie na rozmowę .Dziewczyna została sama w domu.Drzwi otwarte...koleżanki paploty pewnie wygadały ,że jest sama w domu. Mieszkała z mamą ,tata z kims innym. Mama wyszła na długo. Musiała porozmawiać z jej ojcem ,spotkać się z koleżanką oraz załatwić sprawy .Była godz.19:15 , wtedy Darii zrobiło się smutno, była głodna. Kliknęła na przycisk znajdujący się na pilocie od telewizora ,lecz nic. Powtórzyła ruch i nic. Jeszcze raz i znowu nic.

-Telewizor się zepsuł-szepnęła z niepewnością

-Nie!-usłyszała w odpowiedzi cichy szept

Serce zaczynało jej mocniej bić. Słyszała różne, dziwne odgosy, mówienia ludzi ,dziwne rzeczy np. zepsucie się telewizora. Czuła się jakby ktoś za nią stał. Odwróciła delikatnie głowe...

- Aaaaaaa!-Zaczeła krzyczeć postać owinięta w biały materiał .Postać ta stała z białą świecą w rekach nieruchomo .Głowę miała spuszczoną.

- Aaaaaaaaaa!-zaczeła wrzeszczeć Daria

- Jeśli nie powiesz prawdy... zginiesz-powiedziała postać

- JAkiej prawdy? Co mam powiedzieć? Co?

- Prawdę...

- Jaką znowóż ,,prawde"

- Jesli nie domyślisz się jaką...zginiesz! Dociera to do ciebie czy nie?!

- Na...na...naj...najpierw powiedz kim jesteś?

- Duchem

- Jakim duchem

- Duchem Aiko

- Aiko??Ona przecież ...

- Powiem Ci prawde jak ty mi też ją powiesz

Aiko była dawną przyjaciółką Darii .Gdy Daria dowiedziała się , że Aiko nie jest Polką, Katoliczką, Białą powiedziała jej ,że jej nienawidzi i nie chce się już z nią przyjażnić. Właśnie wtedy złamała jej serce...Aiko popełniła samobójstwo...nie wytrzymała

- Ok.

- Przepraszam...Aiko ...to ty?

- Tak .Jestem Aiko

-Naprawde nie chciałam,...byłam głupia. Wtedy mój chłopak odszedł ode mnie. Rzucił mnie dla innej. To było straszne. Byłam w ciężkiej sytuacji. Rodzice się często kłócili . Mama nie pracowała, zaś tata nie chciał dawać nam pieniędzy na życie. Byłam biedna. Nie miałam co jeść , to dlatego ciągle mialam jedynki z braku przygotowań, książek. Właściwie to ja wogóle nie posiadałam książek. Dziękuje Ci i ...przepraszam. Teraz bardzo żałuje ,że to zrobiłam. Jeśli chesz to ja też się zabije...

-Nie!Nie rób tego!Rozumiem cię.A teraz ja...Oszukiwałam wszystkich,bo szkoła do której chodziłyśmy była tylko dla polaków.Gadałam wszystkim ,że zawsze wyjeżdżam z rodzicami na wczasy za granice i dlatego jestem taka opalona.Ja po prostu mam taką skórę..

- Nie muzisz dokańczać rozumiem twój problem...

- Ale ja jeszcze nie dokończyłam

- Nie szkodzi

- No dobrze.Zrobisz coś dla mnie ?

- Dobrze,ale co?-zapytała dziewczynka

- Zdejmij ze mnie te ciężkie łańcuchy ,które noszę za soba przywiązane do moich rąk.

- Już.

- Dziekuje,a teraz płaszcz

Dziewczyna stała goła z świecą w rękach...nagle upuściła ją palącą na podłogę .Ta zgasła.

- Teraz idź !-krzyknęła Daria

- Nie będziesz mnie wyganiała

- Chcesz tu być?!

- Tak.Teraz ożyłam .Odlatuje do swego domu...

I poszła.Nagle dziewczyna poczuła niepokój.Wszystkie światła zgasły w domu.Nie ma prądu,gazu,wody.

Jest godzina 20:00 Daria poszła na strych i gsy wyszła zauważyła dużą zieloną plamę na suficie ,z której rozpowszechniała się zielonawa mazia opadająca na podłogo jak gile z nosa.Była klejąca.DZiewczyna podłożyła wiadro aby mazia ta nie ciekła na podłogę.Nagle usłyszała głośny głos:-I co?Myślałaś ,że ci się uda.Jesteś taką naiwną,małą dziewczynką.I wtedy zmarła.


Mam nadzięję ,że się podoba.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group